Karmel Maryi Matki Nadziei

i św. Teresy od Dzieciątka Jezus w Ełku

12 lat naszej obecności w Ełku
" św. Teresa od Jezusa Prawdziwa pokora na tym głownie się zasadza byśmy zawsze ochotnie gotowi byli na wszystko, cokolwiek Pan z nami zrobić zechce i zawsze uznawali siebie za niegodnych nazywania sługami Jego. "

św. Teresa od Jezusa

Spis treści

4. Mówiąca figura Matki Bożej z opactwa w Chester

O bolesny zmaganiach związanych z uznaniem maryjnego tytułu Zakonu, i o kolejnej cudownej interwencji Matki Bożej w tej sprawie, opowiada inna legenda powstała tym razem w środowisku pierwszych angielskich fundacji. Zakon spotkał się w Anglii z największymi uprzedzeniami i opozycją, stąd i legenda jest niezmiernie wymowna. Do powstania trudności przyczynili się zresztą sami karmelici, którzy błędnie, chociaż w dobrej wierze, uważali się za pierwszy zakon poświęcony Maryi, nosząc zbyt dumnie swoje głowy. Warto tutaj dodać, że legenda wychodzi na przeciw konkretnemu historycznemu wydarzeniu. Było nim uznanie w 1374 r. przez renomowany Uniwersytet w Cambridge prawa do noszenia przez Zakon upragnionego tytułu Braci Błogosławionej Dziewicy Maryi. Wydarzenie to poprzedziła gorąca publiczna polemika między dominikaninem Janem Stokes, a karmelitą Janem de Hornby. Według legendy Matka Boża wkroczyła w ten spór, co miało miejsce w mieście Chester.

Przekaz opowiada o procesji zorganizowanej przez Tomasza, przełożonego opactwa św. Werburgi w Chester. Jej trasa wiodła obok słynącej wieloma łaskami figury Maryi. Figura znajdowała się w północnej części prezbiterium opactwa nad grobem, w którym spoczywały szczątki świątobliwego pustelnika Godstalda. Gdy podczas procesji, w obecności wielkiej liczby wiernych, przechodzili obok niej karmelici i zatrzymali się na chwilę, aby ukłonem złożyć hołd Matce Syna Bożego i swojej Patronce, ręka figury podniosła się i wskazała na nich. Usłyszano również głos: „Oto ci są moimi Braćmi; oto moi Bracia ukochani i wybrani” (T. Bradley, Chronicon, nr 790, w: Speculum II, część I, s. 179).