Karmel Maryi Matki Nadziei

i św. Teresy od Dzieciątka Jezus w Ełku

12 lat naszej obecności w Ełku
" św. Teresa od Jezusa … postęp duszy nie polega na tym aby dużo rozmyślała, tylko na tym, by dużo miłowała. "

św. Teresa od Jezusa

W adhortacji Vita consecrata Jan Paweł II wymóg ciszy i milczenia sytuuje w bardzo istotnym miejscu dla „topografii” konsekracji: Codzienne życie konsekrowanych mężczyzn i kobiet, pełne światła dzięki głębokiemu kontaktowi z Bogiem, przeżywanemu w milczeniu i w modlitwie, dzięki ich bezinteresownej miłości i służeniu, zwłaszcza najuboższym, świadczy o tym, że aby osiągnąć wolność, trzeba znaleźć drogocenną perłę (por. Mt 13, 45-46) — Chrystusa. Dla Niego są oni gotowi zostawić wszystko, ziemskie więzi i pewniki, i powiedzieć z radością: Mistrzu, «Pójdę za Tobą, dokądkolwiek się udasz!» (Łk 9, 57) (VC 3). Ukazanie powiązania milczenia i wolności w postawie służenia, uświadamia jak istotne dla wewnętrznej przestrzeni wolności jest wyciszenie własnego istnienia. Cisza jest środowiskiem milczenia, ona zalega wnętrza, wypełnia święte przestrzenie wtedy, gdy milknie stworzenie: człowiek, przyroda. Dlatego jest symbolem powstrzymania tego, co stworzone, by niestworzone mogło się ujawnić. W ciszy człowiek dociera do głębi, skupia rozproszone siły i odnawia swą zdolność do odpowiedzi. Dlatego wymaganie ciszy zakonnej – silentium sacrum, należy do podstawowych wymagań odnośnie do środowisk duchowego wzrastania, czy ogólniej – konsekracji.

Czytaj więcej...

Cztery wieki Karmelitów Bosych w Polsce (1605–2005)
Praca zbiorowa pod red. Andrzeja Ruszały OCD
Wydawnictwo Karmelitów Bosych Kraków 2005

ANDRZEJ RUSZAŁA OCD

Istota i aktualność „małej drogi” św. Teresy od Dzieciątka Jezus

Teresa od Dzieciątka Jezus, karmelitanka bosa z Lisieux, była osobą za życia właściwie nieznaną, nie tylko światu, ale nawet jej własnym współsiostrom, które żyły razem z nią przez dziewięć lat jej życia zakonnego. Po jej śmierci, znaczna część wspólnoty, w której żyła Teresa, potwierdziłaby zapewne opinię s. Anny od Najświętszego Serca, która przez siedem lat przebywała w jednym klasztorze z Teresą: „Nie było o niej nic do powiedzenia, była bardzo miła i ukryta, nie zauważało się jej, nigdy nie domyśliłabym się jej świętości”. Tak więc za życia Teresy nie znało jej nawet najbliższe jej otoczenie. Po jej śmierci i po wydrukowaniu jej duchowej autobiografii (Dziejów duszy) sytuacja zmienia się natomiast w sposób przedziwny. Mówiło się wręcz „o huraganie chwały” Małej Świętej – jak ją nazywano. Za jej przyczyną zaczęły dokonywać się liczne nawrócenia, uzdrowienia, cuda, do tego stopnia, że kiedy chciano podać cud potrzebny do jej beatyfikacji, to wynikł poważny problem, który z ponad pięćdziesięciu opisanych i medycznie udokumentowanych wybrać. Teresa została beatyfikowana w roku 1923 przez Piusa XI, w niespełna 16 lat po swej śmierci, podczas gdy zwykle Kościół każe czekać na beatyfikację około 50 lat (co było przestrzegane zwłaszcza w latach dwudziestych ubiegłego stulecia). Kanonizowana została w 2 lata później, w roku 1925, natomiast znowu po dwóch latach, w 1927 przez tego samego papieża Teresa, która przez całe swe życie nie opuściła murów klauzury karmelitańskiej, została ogłoszona patronką misji i misjonarzy, na równi ze św. Franciszkiem Ksawerym, który przemierzał kontynenty, głosząc Ewangelię. Odkrywanie tajemnicy życia Teresy i tajemnicy jej świętości dokonywało się bardzo szybko. Już w roku 1907, a więc w 10 lat po jej śmierci, papież św. Pius X wyraził życzenie jej rychłej beatyfikacji i w uzasadnieniu stwierdził, że uważa ją za największą świętą czasów nowożytnych, zaś jej drogę do świętości za „cudowną”. Wydaje się, że również w naszych czasach Teresa i jej droga do świętości, którą ona sama nazwała „małą drogą”, nic nie straciły na swym znaczeniu, a wręcz przeciwnie – jeszcze zyskały na aktualności, co potwierdzają wypowiedzi kolejnych papieży oraz ogłoszenie Teresy Doktorem Kościoła, doktorem właśnie „małej drogi”. W związku z tym rodzi się pytanie o istotę „małej” a jednocześnie tak wielkiej drogi do świętości; drogi, która w krótkim czasie doprowadziła Teresę z Lisieux do szczytów zażyłości z Bogiem. Próbując odpowiedzieć na to pytanie, dotykamy bez wątpienia najgłębszej tajemnicy życia i misji św. Teresy od Dzieciątka Jezus. W dniu 17 lipca 1897 r. wyznaje matce Agnieszce od Jezusa (swej rodzonej siostrze): „Czuję, że moje posłannictwo wnet się rozpocznie; posłannictwo pociągania dusz do kochania Boga tak, jak ja Go miłuję i wskazywania mej maleńkiej drogi”. W papieskim Breve uznającym heroiczność jej cnót przy okazji jej beatyfikacji i kanonizacji, papieże Benedykt XV oraz Pius XI kładą nacisk właśnie na to, że istotna nowość w osiąganiu świętości, zaproponowana światu przez Teresę, polega na podążaniu małą drogą, drogą duchowego dziecięctwa. Pomijając to wszystko, okazuje się jednak, że mało jest chyba doktryn w Kościele, które byłyby bardziej niezrozumiałe i niewłaściwie pojmowane niż ta, którą proponuje Teresa. W związku z tym spróbujmy najpierw przytoczyć te najczęściej powtarzające się, niewłaściwe interpretacje „małej drogi”, z którymi się spotykamy, by następnie tym lepiej zobaczyć, czym jest droga duchowego dziecięctwa: jak została odkrywana przez Teresę oraz jakie są jej istotne elementy. Na koniec zastanowimy się nad znaczeniem „małej drogi” w naszym życiu.

Czytaj więcej...

Życie proste i radosne jest przysłowiowe wśród córek św. Teresy, Mniszek Bosych Najświętszej Maryi Panny z Góry Karmel. Prostota będąca nieustannym trwaniem w obecności Boga, radość, która jest tej pięknej rzeczywistości żywym świadectwem.

Życie Sióstr Karmelitanek Bosych jest jakby wyprzedzającą odpowiedzią na zawarte w liście Porta Fidei na rok wiary papieża Benedykta XVI wezwaniem do radości wiary, do entuzjazmu płynącego z jej przekazywania.

Czytaj więcej...

Trwający właśnie Rok Wiary natchnął mnie do wplecenia Katechizmu Kościoła Katolickiego w rozważania nad Księgą Fundacji św.Teresy od Jezusa. Wydaje się to na pozór karkołomnym przedsięwzięciem ze względu na ponad 400-letni przedział czasowy między powstaniem dzieła św. Naszej Matki a Katechizmu. Ale jak się okazuje, Księga Fundacji jest świetnym przykładem do zilustrowania współczesnej nauki Kościoła o Opatrzności Bożej.

Mówi Katechizm: (KKK 302) Stworzenie ma właściwą sobie dobroć i doskonałość, ale nie wyszło całkowicie wykończone z rąk Stwórcy. Jest ono stworzone „w drodze” do ostatecznej doskonałości, którą ma dopiero osiągnąć i do której Bóg je przeznaczył. Bożą Opatrznością nazywamy zrządzenia, przez które Bóg prowadzi swoje stworzenie do tej doskonałości.

Czytaj więcej....

Podkategorie

Dokumenty i opracowania dotyczące Szkaplerza

Informacje i artykuły pochodzące z naszego klasztoru i opublikowane w mediach.